Główny Przestrzeń
Kategoria:

Przestrzeń

Reklama

Szacuje się, że nasza planeta ma około 4,54 miliarda lat. W tym czasie powstały oceany i kontynenty, a na wczesnym etapie Ziemia została poddana intensywnemu bombardowaniu meteorytami. Naukowcy badają najstarsze skały, aby zrozumieć, jak doszło do narodzin planety i jakie procesy temu towarzyszyły.

Jednym z najważniejszych miejsc geologicznych jest kompleks gnejsów Acasta w Kanadzie – tutejsze skały mają około 4 miliardów lat. Gnejsy te powstały z cząstek osadowych lub w wyniku krzepnięcia magmy i zostały zachowane ze względu na ich odporność na pękanie.

Cyrkon, minerał powstający w skałach magmowych, pomaga naukowcom w dokładnym datowaniu. Jest niezawodnym „chronometrem” ze względu na zawartość uranu, który rozpada się w przewidywalnym tempie. Badanie cyrkonu pozwala nie tylko określić jego wiek, ale także warunki fizyczne, w których powstała skała – ciśnienie, temperaturę i obecność wody.

Jedno z najbardziej uderzających odkryć ostatnich dziesięcioleci zostało dokonane w Kanadzie – w obszarze Nuvvuagittuq. W 2008 roku znaleziono tam cyrkonie z izotopem neodymu-142, co pozwoliło oszacować wiek skały na 4,28 miliarda lat. Odkrycia te wywołały debatę naukową: nie wszyscy zgadzają się z metodologią obliczeń, ale znaczenie znaleziska pozostaje ogromne.

Strony: 1 2

Reklama

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie Nature Geoscience ujawniło, że skorupa ziemska nadal powoli zapada się pod kontynentem północnoamerykańskim do płaszcza. Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych i Chin odkryli, że skorupa ziemska w jednej z najstarszych i najbardziej stabilnych części kontynentu stopniowo się przerzedza z powodu zapadania się pod nią pozostałej płyty oceanicznej.

Mowa o krateronach – rozległych fragmentach starożytnej skorupy kontynentalnej, które uważano za niemal odporne na zmiany. Nowa praca pokazuje jednak, że nawet te „nieruchome” strefy mogą doświadczać deformacji, choć bardzo powoli.

Autorzy podkreślają, że to, co się dzieje, nie stanowi zagrożenia dla ludności. Środkowo-zachodnie Stany Zjednoczone, które częściowo znajdują się nad strefą zmian, nie odczują ich w dającej się przewidzieć przyszłości. Gdy płyta w pełni zanurzy się głębiej w płaszczu, procesy ustabilizują się.

Strony: 1 2

Reklama

Wraz z rozwojem działalności komercyjnej w przestrzeni kosmicznej, naukowcy ostrzegają przed nowym i coraz bardziej prawdopodobnym zagrożeniem: piractwem kosmicznym. Nie jest to romans o kosmicznych korsarzach, ale bardzo realne przestępstwa, od cyberataków na satelity po porywanie infrastruktury orbitalnej.

Obecnie na orbicie znajduje się ponad 8000 satelitów, a ich liczba stale rośnie. Globalna gospodarka kosmiczna jest już szacowana na 500 miliardów dolarów, a w nadchodzących dziesięcioleciach może osiągnąć biliony. Wraz z rosnącą zależnością od technologii kosmicznej, satelity staną się celem dla hakerów i sieci przestępczych.

Według autorów, stacje naziemne i obiekty startowe mogą być pierwszymi celami, a ostatecznie zagrożenia przeniosą się również w przestrzeń orbitalną.

Strony: 1 2

Reklama

66 milionów lat temu asteroida porównywalna wielkością do miasta zderzyła się z Ziemią w pobliżu półwyspu Jukatan, tworząc krater Chicxulub. Wydarzenie to spowodowało globalny chaos: burze ogniowe, potężne tsunami i chmury pyłu zablokowały światło słoneczne na lata, wymazując około 70% gatunków, w tym wszystkie dinozaury z wyjątkiem ptaków. Jednak w tym zniszczeniu nastąpiło również odrodzenie.

Krater Chicxulub był źródłem nowego ekosystemu morskiego dzięki aktywności hydrotermalnej, która zapewniała ciepło i minerały dla życia. Badanie, opublikowane w czasopiśmie Nature Communications, pokazuje, że życie morskie istniało tu przez co najmniej 700 000 lat po uderzeniu.

Strony: 1 2

Reklama

Na Marsie wiry pyłowe (zwane również diabłami pyłowymi) nie tylko unoszą drobne cząstki gleby, ale także ujawniają nowe tajemnice dotyczące atmosfery planety. Łazik marsjański NASA Perseverance uchwycił niedawno rzadką scenę: duży wir pyłowy pochłonął mniejszy. Nagranie zostało wykonane w kraterze Jezero.

Diabły pyłowe, czasami o szerokości do 65 metrów, mogą być dość nieprzewidywalne. Gdy dwa wiry zderzają się ze sobą, mogą się wzajemnie zniszczyć lub połączyć. Naukowcy z NASA i Space Science Institute badają te zjawiska, które odgrywają ważną rolę w kształtowaniu warunków atmosferycznych na Czerwonej Planecie.

Strony: 1 2

Reklama